Witajcie mój temat na dziś jest dość znany i dość trudny dla mnie ,ale trzeba go poruszyć. Jestem młoda mama mam Córkę Julie i może wielu z was mogłoby pomyśleć jak ta gówniara zajmuje się tym dzieckiem ,ale odpowiedź jest bardzo prosta ta malutka istotka jest dla mnie absolutnie wszystkim i jeżeli ktoś kiedyś mi powie ,że nie umiem się nią zając będzie w dużym błędzie jestem pewną ,że daje jej wszystko ,a nawet więcej a co najważniejsze daje jej miłość i zapewniam bezpieczeństwo. Zostałam od początku rzucona na głęboką wodę . Zrezygnowałam absolutnie że wszystkiego ,ale niczego nie żałuję ! Wiem ,że większość z was myśli ,że to co zrobiłam jest nieodpowiedzialne ,ale jak tak patrzę na Julie myślę ,że nic lepszego nie mogło mi się przytrafić i gdy wielu z was się bawi z myślą ,że takie jak ją muszą siedzieć w domu i zajmować się dzieckiem ,ale powiem wam ,że ją właśnie tego chce jest mi dobrze z myślą ,że śpię obok mojego mężczyzny ,a za mną w łóżeczku śpi moja Kruszynka wtedy nic innego się dla mnie nie liczy jestem najszczęśliwsza matka na świecie i nie zamieniłabym mojego życia na żadne inne ,a więc to tak dla tych co myśleli ,że nigdy nie dam rady sobie z takim maluchem .
Wiktoria
0 komentarze